Celem każdej osoby zajmującej się miksem materiału audio jest połączenie wszystkich nagranych ścieżek w jedną, atrakcyjnie brzmiącą całość. To powoduje, że muzyki słucha się przyjemnie a słuchacz ma wrażenie że muzyczny obraz rozciąga się przed nim nie tylko na szerokość kanału prawego i lewego, ale też sięga w głąb. Fajny miks powinien być "trójwymiarowy".
Perkusja jest jednym z podstawowych elementów miksu ponieważ odpowiada za puls numeru oraz zajmuje dość eksponowane miejsce w obrazie dźwiękowym. Jej najbardziej słyszalnym elementem jest werbel. Co więc zrobić żeby werbel brzmiał przyjemnie oraz żeby egzystował w miksie w jak najbardziej atrakcyjny sposób? Otóż dobrze jeśli umieścimy go w jakiejś przestrzeni żeby nie był "suchy". Nie poruszam tutaj kwestii korekcji pasma czyli skrótowo mówiąc EQ które musimy przed tą operacją ustawić tak aby werbel brzmiał pięknym, pełnym pasmem.
Do operacji umieszczenia werbla w przestrzeni i spowodowania, że będzie się odnosiło wrażenie efektu 3D doskonale nadaje się procesor zwany reverb.
Na początek umieszczamy wtyczkę reverb na śladzie lub grupie śladów werbla czyli na tzw. BUSie. Następnie ustawiamy predelay na 0 a decay time na 0.1 sekundy czyli około 100ms. Mamy więc do czynienia z bardzo krótkim czasem pogłosu. Następnym krokiem będzie ustawienie poziomu efektu. Jeśli mamy pokrętło wet/dry ustawiamy je w proporcjach 80% sygnał czysty a 20% efektu. Jeśli mamy to rozdzielone na dwa pokrętła lub suwaki to suwak Dry - Odb tłumienia a Wet na -20db. Oczywiście można to modyfikować względem własnego gustu oraz potrzeb w miksie. Słuchaj werbla w kontekście swojego miksu i w razie potrzeby wprowadź dalsze poprawki. Zwróć uwagę na to, jak pogłos współdziała z innymi elementami w miksie i dostosuj parametry, aby uzyskać zrównoważony i spójny dźwięk.
Trick który tutaj zaprezentowałem to tylko "pozycja wyjściowa" do zabawy z brzmieniem werbla. Tego można "ukręcić" na wiele sposobów dając np. tzw. "reverse reverb" ale o tym w kolejnym odcinku ;)
Pozdrawiam
Simon
